LKS Śląsk Koszęcin - strona oficjalna

Warta Kamieńskie Młyny  1 -2     MLKS Woźniki  

Unia Lisowice                    1 - 2    Śląsk Koszęcin

MLKS Woźniki                     3 - 0    Unia Lisowice

Śląsk Koszęcin                   3 - 0   Warta Kamieńskie Młyny

Warta Kamieńskie Młyny  0 - 3   Unia Lisowice

Śląsk Koszęcin                  0 - 1 MLSK Woźniki

............................................m   p      z   r     p    bramki

1. MLSK Woźniki..............3   9     3   0   0      6-1

2. Śląsk Koszęcin..............3   6     2   0   1      5-2

3. Unia Lisowice...............3   3     1   0   2     4-5

4. Warta Kam. Młyny ........3   0     0   0   3     1-8

"ŚLĄSK" w pierwszym meczu pewnie rozpoczął walkę w trudnym rywalem jakim była "Unia" Lisowice prowadzona przez  byłego trenera Akademii Sportowej. Pomimo, że rywale byli silniejsi fizycznie, to nasi chłopcy po strzale Kamila Pilarskiego objęli prowadzenie w tym meczu. Pierwszy mecz toczył się w nieco nerwowej atmosferze, ale tak naprawdę był najważniejszym spotkaniem. Uspokojenie gry przyniosło pewne trafienie Dawida Dobosza, który grając świetnie w obronie, potrafił w odpowiedniej chwili "znaleźć" się  w przodzie i celnym strzałem z dystansu umieścił piłkę w siatce. Na szczęście, ponieważ tuż przed ostatnim gwizdkiem kontaktową bramkę zdobyła "Unia" Lisowice.

"ŚLĄSK" - "UNIA"  2-1.

Kolejny mecz graliśmy z "Wartą" Kamieńskie Młyny- drużyną, która przegrała swój pierwszy mecz nieznacznie (2-1) z MLKS-em Woźniki. Do tego spotkania przystąpiliśmy już mniej spięci i tak naprawdę to jedynie nasi zawodnicy rządzili na boisku od początku do końca. W meczu tym kolejne dwa trafienia zaliczył Kamil Pilarski ,który tym samym  zdobył największą ilość bramek z naszych zawodników. Dobrą postawę na boisku zdobyciem bramki przypieczętował ambitnie i walecznie grający Łukasz Tyniec.

"ŚLĄSK" - "WARTA" 3-0

Do trzech razy sztuka. W trzecim meczu "Śląsk" spotkał się z MLKS-em Woźniki. Pomimo tego, że przeciwnicy byli co najmniej o głowę więksi, walka trwała do ostatnich minut. Nie ulegało wątpliwości, że były to dwie najlepsze drużyny w tej grupie, a może i w całym turnieju. Nie dowiemy się tego, ponieważ,  na 1,5 minuty przed końcowym gwizdkiem, gdy układałem w głowie kto z naszych trampkarzy będzie strzelał rzuty karne, straciliśmy przypadkową bramkę. Piłka uderzona z dużej odległości przez zawodnika z Woźnik, zmyliła naszego bramkarza i wpadła do siatki. I pomimo zaciętej walki do samego końca, już nie udało się odrobić tej straty. Jedna wpadka, zdjęcie, dyplom i do domu.

"ŚLASK" - "MLKS" 0-1

Zabrakło trochę szczęścia, ale życzę Wszystkim tyle entuzjazmu i radości  co mają nasi trampkarze, a oto oni:

Krzysztof SKIBA

Bartłomiej PILARSKI

Wojciech STROBA

Dawid DOBOSZ

Mateusz SUSZA

Kamil PILARSKI

Dariusz BRYŚ

Tomasz URBAŃCZYK

Piotr BRYŚ

Łukasz TYNIEC

oraz pozostali , którzy w tym turnieju nie mogli zagrać, z uwagi na ograniczenia regulaminowe co do ilości zawodników, a których występy możecie Państwo oglądać na koszęcińskim boisku już od rundy wiosennej. Wszystkich serdecznie zapraszamy. Piotreks73

Kolejność turnieju

1. Jedność Boronów

2. MLKS Woźniki

3. Unia Kalety

4. Płomień Przystajń

5. Akademia Sportowa Lubliniec

6. Śląsk Koszęcin

7. Sparta Lubliniec

8. Orzeł Psary - Babienica

9. Unia Lisowice

10. Orzeł Pawonków

11. Rybak Ciasna

12. Małapanew Kuczów

13. Pokój Sadów

14. Victoria Strzebiń

15. Huragan Jezioro

16. Warta Kamieńskie Młyny

• Komentarzy [3]
• czytano: [4218]
• DO