LKS Śląsk Koszęcin - strona oficjalna

Mecz ten pomimo wyniku należeć będzie do jednego z lepszych w tym sezonie. Do 60 minuty nasza drużyna kontrolowała przebieg spotkania, ze Spartą graliśmy jak równy z równym, pomimo iż jest to kandydat do wygrania ligi. 
Śląsk w tym meczu wystąpił z wieloma młodymi zawodnikami w pierwszym składzie którzy pokazali się z bardzo dobrej strony. Bramkarzowi Sparty wiele problemów sprawiał nasz zawodnik z rocznika 2001, Kamil Smuda któremu nie udało się pokonać bramkarza Sparty. Na początku meczu, około drugiej minuty wynik otworzyć wynik mógł nasz napastnik Sławomir Glanc ale piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki. 
Nasza drużyna w spotkaniu tym grała wysokim presingiem co nieraz skutkowało przejęciem piłki na stronie rywala, sytuacje się namnażały, gdy na boisko wszedł Michał Krawiec już w pierwszej akcji meczu mogł zdobyć bramkę ale niestety przeszkodził mu przy tym kolega z drużyny, nieszczęśliwie.
Od wtedy na boisko szczęście już nam nie sprzyjało, po jednej z nielicznych akcji Sparty w tym meczu, mianowicie rzucie wolnym, po braku komunikacji bramkarza z naszym środkowym obrońcą piłka nieszczęsliwie odbija się od naszego zawodnika w wpada do bramki, niestety naszej.
Przy wyniku 0:1 jeszcze broni nie składaliśmy, Śląsk znów w posiadaniu piłki aż do sytuacji w której Sparta gra długą piłkę w stronę naszej bramki, piłki nie sięgają obrońcy, nasz bramkarz można by rzec zalicza "babola", na pusta bramkę dobija Sparta i tracimy bramkę na 0:2 co zdecydowanie dobiło naszą drużynę w tym meczu. W późniejszej fazie meczu po prostopadłym podaniu nie udaje się nam złapać "na spalony" napastnika Sparty który łatwo wykańcza sytuację sam na sam z Szymonem Mazurem.
Pomimo takiego wyniku naszą drużynę zdecydowanie można pochwalić za ten mecz. Każdy zawodnik pokazał się z dobrej strony. Śląsk nie bał się vice-lidera z Lublinca i atakował od pierwszych minut, mieliśmy niestety więcej pecha niż szczęscia w sobotę
.
Debiut ligowy w naszej drużynie w rozgrywkach A klasowych w tym spotkaniu zaliczyli: Michał Krawiec(2000), Kamil Smuda(2001), Miłosz Hanulok(2000)
Bardzo dobry powrót do LKS zaliczył również nasz doświadczony obrońca Jakub Pyrek.

Po tej kolejce i wygraniej drużyny Błękitnych Herby Śląsk zalicza spadek na 12 pozycję w tabeli.
W następnym spotkaniu na wyjeździe zmierzymy się z drużyną LKS Sieraków Śląski który w ostatiej kolejce zremisował 1:1 w Hadrze z outsiderem ligi - Żwirexem

• Komentarzy [7]
• czytano: [1243]
• DO